• Kim jestem?
  • Kontakt
  • Facebook/Instagram
  • Współpraca

Mother of appointment

~ O powołaniu do bycia matką…

Mother of appointment

Tag Archives: wielkanoc

Święta Wielkanocne

19 Sobota Kwi 2014

Posted by motherofappointment in O mnie, Święta

≈ Dodaj komentarz

Tagi

malowanie jajek, oczekiwanie, pisanki, wielkanoc, Wielki Tydzień, Święta

Wszystkim życzę spokojnych, wesołych, radosnych i pełnych reflekcji Świąt Wielkiej Nocy!

Kaninchen mit Ostereiern

W poście Coraz bliżej Święta pisałam już, że nie czuję Świąt… To się nie zmieniło. Myślami jestem zupełnie gdzieś indziej. Gdyby nie Emilka i ozdoby w domu, pewnie nadal byłoby tak samo 😉
Chciałam uczestniczyć w obrzędach Wielkiego Czwartku i Piątku (jak co roku), ale nie dałam rady. Wszyscy przekonywali mnie, że nie wysiedzę w kościele tyle czasu, o ile oczywiście miałabym okazję siedzieć! Mówili, że nie powinnam iść i qogóle. Poza tym cały dzień i obowiązki dały mi popalić, kręgosłup nie wytrzymuje już niestety – więc faktycznie wieczorem czuję się już bardzo zmęczona i trudno mi się poruszać. Bardzo tego żałuję, ale już tego nie zmienię. 40 tc to nie przelewki, a obrzędy niestety długo trwają.
Nie mniej jednak dziś święcenie jajeczek i turlanie się do kościoła o wiele dłużej niż zawsze 😉
Z Emilką malowałyśmy jajeczka -zachęcam do obejrzenia filmiku – krótki, ale fajny 😉 odkryłam nową funkcję w tel. 😉 hihihi chyba często będę jej używać 🙂

Tu poniżej nasze koszyczki, a jak wyglądały u Was?

koszyczek

Hmm… Ciekawe czy do Emilki przyjdzie zajączek w tym roku 😉

Jutro jedziemy do jednej babci, pojutrze do drugiej – uroki Świąt 😉

P.S.
A wyklucia naszego jajeczka spodziewamy się już po Świętach 😉 takie przeczucie 😉

Reklamy

Share this:

  • Twitter
  • Facebook
  • Google

Dodaj do ulubionych:

Polubienie Wczytywanie...

Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta…

09 Środa Kwi 2014

Posted by motherofappointment in Święta

≈ Dodaj komentarz

Tagi

magia świąt, refleksja, wielkanoc, Święta

Kaninchen mit Ostereiern

Kurcze… Ostatnio nie mam jakoś serca do Świąt… Wiem, że się zbliżają, ale w ogóle tego nie czuję…

Czas Świąt Wielkanocnych zawsze był dla mnie specyficznym czasem.

Czasem zatrzymania…

refleksji…

Czasem Triduum Paschalnego, podczas którego na nowo odkrywałam tajemnicę Wielkiej Nocy…

Należę do osób, które wierzą w Boga, a Święta te są najważniejszymi w roku…

Odkąd jednak mam Emilkę, trochę inaczej patrzę na pewne rzeczy. W Kościele zajmuję się Emilką, patrzę co robi, gdzie idzie, pokazuję jej to co chce zobaczyć, bo czasem słyszę „Mamo pokaż mi Pana Jezusa” 🙂

Już nie potrafię tak do końca skupić się na tym co się dzieje – moja modlitwa wygląda inaczej. Czy gorzej? Tego nie wiem.

Wiem jedno, nie czuję Świąt!

W ubiegłym roku, niedługo przed Świętami byłyśmy z Emilią pierwszy raz w szpitalu, co prawda na diagnostyce, ale wyszło to tak nagle, że nie można nawet opisać tego co przeżywałam. Ale o tym może w innym poście.

Po szpitalu, przed drugą turą, były Święta i nawet ich nie od czułam – w ogóle o nich nie myślałam, minęły szybko, nawet nie wiem kiedy.

W tym roku powód takiego stanu jest zupełnie inny – zbliżający się poród. Termin porodu wg badań prenatalnych mam na 18.04.2014 czyli Wielki Piątek. Czuję się już jak ogromna orka, która ledwo co się rusza. Każdy ruch sprawia mi ból i ogólnie to marzę, aby Hania zdecydowała się na szybsze wyście z brzuszka. Jest już donoszona, więc nie mam obaw, aby coś jej zagrażało.

Wczoraj się zmobilizowałam i kupiłam kilka drobnych rzeczy na Święta, tzn. takich ala świątecznych – jakieś czekoladowe jajeczka, króliczki… W końcu ja mogę nie czuć Świąt, ale Emilka pójdzie z koszyczkiem 🙂 Kupiłam go też niedawno – taki niewielki, specjalnie dla niej, bo w ubiegłym roku męczyła się z dużym i ciężkim. W tym roku postanowiłam, że będzie miała swój mały dodatkowo – no więc trzeba kupić coś co będzie mogła w nim nieść 🙂

Powiedziałam już oczywiście mężowi, że jakbym była w szpitalu to ma nie zapomnieć iść z nią poświęcić jajeczka (nie będę się upierać, aby była na całym Triduum, bo to jednak małe dziecko i obawiam się, że może się nudzić – a już niestety na koniec mszy też czasem woła na głos – żebyśmy już szli do domu). Babcia też jest oczywiście w pogotowiu, bo wiadomo jak to jest z facetami – nie do końca kręci ich taka praca.

Poza tym, to kobieta, matka, żona – jest od rozpalania tego tzw. ogniska domowego. I tu się zgadzam! Gdyby nie to, że wyciągnę ozdoby choinkowe na Boże Narodzenie, lub świąteczno-wiosenne na Wielkanoc, kupię drobiazgi, przygotuję wszystko – nie byłoby takiej atmosfery. Ale co zrobić jak jej nie czuję? 😦

Właśnie to jest najgorsze – w tym roku mam inne priorytety i nie wiem jeszcze jak to zrobię 😉

Czeka mnie robienie prac plastycznych z Emilką i pisanek, no bo przecież to najlepsza frajda w tym okresie – a ja jeszcze nie jestem przygotowana 😦 marzą mi się styropianowe jajeczka – w ubiegłym roku w żłobku je zdobiliśmy wspólnie, ale muszę dopiero się w nie zaopatrzyć…

Czy Wy też tak macie? Może powody inne, ale czy też nie czujecie Świąt i musicie się jakoś do tego zmobilizować?

 

Share this:

  • Twitter
  • Facebook
  • Google

Dodaj do ulubionych:

Polubienie Wczytywanie...
Follow Mother of appointment on WordPress.com

Tagi

adaptacja aniołki aniołkowi rodzice babcie Babywearing Basia Challenge chusta Chustonoszenie Cud czy to już dwójka dzieci dzieci dziecko Emilka Hania ja jak poznać poród jak żyć Karmienie piersią kim jestem krew pępowinowa książki lekarz lista rzeczy Lovebabywearing macierzyństwo Mama matka miłość miłość do dziecka mleko matki MoA Babywearing Challenge moje dziecko Nasza biblioteczka niania Nowy członek rodziny o mnie Pierwsze chwile razem plan porodu Początek początki podejmij wyzwanie polisa polski bank komórek macierzystych po porodzie poród położna Przedszkole przygotowania przyjście na świat przypadek rodzic siostra stereotywy powrót do pracy strach szpital tata torba trudna miłość Tydzień karmienia piersią wiazania wielkanoc wolny czas Wrapyouinlove wsparcie wybór wychowanie zabawy zdrowie Światowy Dzień Karmienia Piersią Święta śmierć życie żłobek

Archiwum

  • Kwiecień 2015
  • Listopad 2014
  • Październik 2014
  • Wrzesień 2014
  • Sierpień 2014
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014

Najnowsze komentarze

motherofappointment o Zostać w domu, powierzyć babci…
mammamia o Zostać w domu, powierzyć babci…
szczescianiekupisz o Czym jest życie blogera?
motherofappointment o #MoABabywearing Challenge vol.…
motherofappointment o MoA Babywearing Challenge…

Statystyki bloga

  • 13 116 Visits

Kliknij, żeby obserwować ten blog i otrzymywać e-mailem powiadomienia o nowych wpisach.

Dołącz do 266 obserwujących.

Reklamy

Tu jesteśmy

zBLOGowani.pl

Blog na WordPress.com.

Anuluj
Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
%d blogerów lubi to: